

Azor to prawie 3-letni mieszaniec amstaffa. Do tej pory mieszkał w domu ze swoim panem, miał własne podwórko i codzienne długie spacery. Pan nagle zmarł, a dom trafił w ręce człowieka, który nie chce mieć psa. Azorek został zamknięty w składziku na drewno... :(
Piesek jest obecnie doglądany przez sąsiada i żywiony karmą zakupioną przez straż miejską, ale ta sytuacja nie może trwać wiecznie, tym bardziej, że zwierzę cierpi w samotności i odosobnieniu :(
Azorek jest energicznym, wesołym psiakiem. Zna podstawowe komendy. Nie wiadomo, jak reaguje na inne psy, ale gdy jakiś przechodził wzdłuż ogrodzenia, Azor podbiegał do niego z ciekawością, a nie z agresją. Azor uwielbia dzieci - wychował się w sąsiedztwie szkoły, zawsze wyczekiwał przy siatce aż skończą się lekcje i dawał się wszystkim głaskać.
Jeśli nie znajdzie się dla niego dom, Azorek trafi do schroniska...
KONTAKT W SPRAWIE AZORA:
tel. 602 643 030 (Katarzyna)
Podoba mi się ten piesek, mam nadzieję, że trafi w dobre ręce i szybko znajdzie dom. Pozdrawiam z centrum Polski - szkoła szkolenia psów Doberman.
OdpowiedzUsuńNiektórym ludziom brakuje wyobraźni...
OdpowiedzUsuńhttp://abcpsa.blogspot.com/