
Radosny, wesolutki piesek tak bardzo chciałby bawić się z towarzyszami ze schroniska, ale nie może. Nic nie widzi :( Na dźwięk pokarmu wsypywanego do miski nieporadnie wkłada do niej pyszczek. Chciałby wtulić się w kochającego człowieka i wreszcie poczuć się bezpiecznie...
"Pies, który nie widzi, boi się najbardziej... Bo musi mieć obok przyjaciela, który będzie dla niego ostoją... Zabierz mnie stąd,
a pokocham Cię z całych sił..."
KONTAKT W SPRAWIE BADIEGO:
e-mail: tisane1@gazeta.pl
GG: 1888833
tel. 514 788 661
BADI MA DOM TYMCZASOWY WE WROCŁAWIU! SZUKAMY TERAZ STAŁEGO DOMU!
Jaki biedaczek :'( u nas w schronisku jest też kilka niewidomych piesków. Super blog, więc obserwujemy. My również wspieramy adopcje, zapraszamy do nas: lovepets244.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Maria i Julia